Klub Generałów

Stan przygotowań Wojska Polskiego do odparcia agresji we wrześniu 1939 roku

Co złego Tobie zrobiliśmy Polsko?
(myśli emeryta, który nie czuje się obywatelem „gorszego sortu”).

      To nie my, dzisiejsi emeryci, tworzyliśmy rzeczywistość, w której przyszło nam żyć i pracować. Mieliśmy wtedy może 5, 10, czy 15 lat, lub może jeszcze nie było niektórych z nas na świecie, kiedy kończyła się wojna. Byliśmy wychowywani w określonej rzeczywistości nie mając jej świadomości.

To nasi ojcowie , z daleka idąc, krwią swoja znaczyli dogi do Polski. Od Tobruku, Arnhem, Lenino po Monte Casino, Warszawę, Kołobrzeg, Berlin szedł zwykły polski żołnierz do swego domu – Polski, by w końcu otrzymać Ją, ustaloną przy politycznym stole – wymarzoną Ojczyznę. Ojczyznę nową, spalona i zrabowaną, którą w trudzie zaczął odbudowywać.

W czym my , ich synowie i wnuki, winni jesteśmy, że dobrze służąc i pracując, dziś przez Ciebie za to karani jesteśmy?

Co złego zrobiliśmy Tobie Polsko:

  • że nawet spocząć wśród kolegów na twojej ziemi nie możemy?
  • że ciągle szukasz miejsc niezabliźnionych, by ból nam uczynić?
  • że starość naszą i tak już przykrą, nieznośną chcesz nam zrobić?
  • że nie tylko na nas, ale i na naszych najbliższych złość swą kierujesz?
  • że pamiętać nie chcesz, jak wiele zrobiliśmy, by Wojsko Polskie do Europy przywrócić?
  • że zerwane więzi z przyjaciółmi od nowa budowaliśmy?
  • że zasług naszych nie zauważasz, a nowe fundamenty wojska na piaskach budujesz?
  • że z zapału naszego i doświadczenia w budowie lepszego skorzystać nie chcesz?
  • że nie potrafisz dobrego od złego oddzielić, a wszystkich według jednej miarki traktujesz?
  • że zabrać nam zamierzasz nie tylko należną za służbę zapłatę, ale i wiarę w sprawiedliwość?
  • że zburzyć chcesz przez lata stanowione i w wojsku obowiązujące tradycje i obyczaje – fundament siły i wierności?
  • że nie pozwalasz nam wspólnie z bracią żołnierską cieszyć się z Twoich świąt i osiągnięć?
  • że swoją wolność i suwerenność budować chcesz tylko z częścią Polaków?
  • że ze skromnych pomieszczeń, w których spotykaliśmy się, wyrzuceni zostaliśmy?

I pomimo tego, nie mogą powiedzieć, że jesteś mi obojętna. Martwię się o Ciebie i zrobię wszystko, aby być z Ciebie jak dotychczas dumnym.

gen. bryg. w st. sp. pil. Roman Harmoza

Warszawa, 1.07.2016 r.