Klub Generałów

Październik – Podróż do Gołdapi.

Zgodnie z Planem zasadniczych przedsięwzięć Klubu Generałów WP na rok 2014, członkowie klubu wraz z małżonkami oraz członkowie innych stowarzyszeń służb mundurowych w dniach 6-10 października przebywali w Sanatorium Uzdrowiskowym „Wital” w Gołdapi.
W wyjeździe uczestniczyli generałowie: Roman Harmoza z żoną Irminą, Andrzej Lewandowski z żoną Krystyną, Czesław Laszczkowski z żoną Marianną, Tadeusz Grabowski z żoną Marią, Stanisław Ferenz z żoną Lidią, Gustaw Maj z żoną Bożeną i Ryszard Żuchowski oraz pułkownicy: Ryszard Białecki z żoną Zofią, Jurgen Kamiński z żoną Wiesławą i Stanisław Kalski.

Sanatorium Uzdrowiskowe „Wital”, położone jest nad jeziorem Gołdap w lesie Kumiecie, otoczone Puszczą Romincką. Część budynków zajmowanych przez sanatorium należało w czasie II wojny światowej do kompleksu Kwatery Naczelnego Dowództwa Wojsk Lotniczych (Luftwaffe). W lesie Kumiecie wzniesiono na wzór innych mazurskich kwater sztabowych solidne schrony oraz kilka budynków towarzyszących. Kompleks nosił kryptoniom „Robinson”. Tak nazywał się także specjalny pociąg pozostający w Kumieciach do dyspozycji sztabowców Luftwaffe.
W październiku 1944 roku, gdy do granic III Rzeszy zbliżały się oddziały Armii Czerwonej, Niemcy wysadzili obiekty „Robinsona”. Na ich pozostałościach w latach 70. ubiegłego wieku powstał Dom Wczasowy Pracowników Książki, Prasy, Radia i Telewizji.
W 1982 roku obiekty dzisiejszego sanatorium były miejscem internowania kilkuset działaczek NSZZ „Solidarność”.
Pod koniec lat 80. obiekt został sprywatyzowany.

Aktualnie Sanatorium specjalizuje się głównie w leczeniu chorób narządu ruchu, chorób górnych i dolnych dróg oddechowych oraz chorób psychosomatycznych, oferując zabiegi m.in. z balneoterapii, krioterpii i wiele innych. Jednak jako uzdrowisko klimatyczno-borowinowe, bazuje głównie na leczeniu borowinami, których ogromne złoża znajdują się w okolicy pobliskiej wsi Niedrzwica, gdzie usytuowano również Centrum Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży „Marzenie”, specjalizujące się w rehabilitacji dzieci z porażeniem mózgowym. Unikatowy w skali Europy sprzęt rehabilitacyjny oraz profesjonalna kadra sprawiają, że Centrum odwiedzane jest przez dzieci z najdalszych zakątków świata.
Więcej na temat profilu i działalności Uzdrowiska,  a szczególnie właściwości leczniczych tutejszej borowiny, mogliśmy się dowiedzieć podczas spotkania z właścicielem Sanatorium panem Ryszardem Timofiejewiczem. Tak jak i o tym, iż najnowsze badania potwierdzają, że uzdrowisko Gołdap znajduje się w miejscu o najczystszym powietrzu w Polsce. Z tego też powodu wybudowano w pobliżu sanatorium Mazurskie Tężnie Solankowe i Pijalnię Wód Mineralnych oraz Grotę Solną. Mazurskie Tężnie Solankowe są czwartym tego typu obiektem w Polsce (ich długość wynosi 220 m, a  wysokość 8 m). Doprowadzone do tężni solanki wydobywane są z głębokości 646,5 m.

Pijalnia wód mineralnych jest zasilana wodą mineralną, czerpaną z głębokości 426 m oraz wodą leczniczą z głębokości 646 m. W pijalni znajdują się również  mini tężnie, grota solna, a także basen solankowy.
I my tam byliśmy i wodę mineralną oraz leczniczą piliśmy (a feee…).
Sanatorium ponadto posiada świetnie wyposażoną bazę zabiegową z basenem, salami gimnastycznymi i innymi gabinetami specjalistycznymi. Całość pobytu z czterema zabiegami, prowadzonymi na wysokim poziomie profesjonalnym przez bardzo miłą obsługę  oraz smacznym wyżywieniem jest proponowana za stosunkowo niską cenę.

Podczas pobytu w sanatorium – mimo wielu przedsięwzięć i procedur medycznych – znaleźliśmy czas na spotkanie z burmistrzem Gołdapi Markiem Mirosem oraz na zwiedzanie najciekawszych miejsc w mieście i  najbliższej okolicy.
Spotkanie z burmistrzem odbyło się w Urzędzie Miejskim i uczestniczyli w nim oprócz naszej grupy również były dowódca 15 Gołdapskiego Pułku Przeciwlotniczego, a dziś szef Wydziału Organizacyjnego Magistratu płk dypl. w st. sp. Władysław Frydrych oraz obecny dowódca pułku płk dypl. Witold Kałamarz.

Po powitaniu gości burmistrz Miros przypomniał krótko historię miasta, szczególnie ostatni okres  po przemianach systemowych lat 90., gdy bezrobocie  sięgało 45% i było jednym z najwyższych w Polsce. Przedstawił również jego rozwój w ostatnim ćwierćwieczu, osiągnięty przede wszystkim dzięki wykorzystaniu naturalnych  walorów miasta i gminy oraz jej przygranicznego położenia.

Do najważniejszych osiągnięć tego okresu na pewno można zaliczyć: budowę przejścia granicznego z Obwodem Kaliningradzkim oraz obwodnicy miasta, a także kompleks sportowo-rekreacyjny: hala-basen, korty tenisowymi (wybudowany na terenie byłej Szkoły Podoficerskiej WOPL), jedyny w północno-wschodniej Polsce wyciąg krzesełkowy, tor saneczkowy i park linowy na Pięknej Górze, Sanatorium Uzdrowiskowe „Wital” i te najnowsze jak: Tężnie i Pijalnia Wód, podstrefa Suwalskiej Strefy Ekonomicznej, Muzeum Ziemi Gołdapskiej im. M.M. Ratasiewicza, zegar słoneczny, park kinezyterapii, czyli siłownia pod gołym niebem, wieża ciśnień i wiele innych.

Na zakończenie swojego wystąpienia burmistrz przedstawił zasadnicze  zadania  władz samorządowych nowej kadencji, wśród nich takie jak walka ze stosunkowo wysokim jeszcze bezrobociem (20%) i obniżenie jego w najbliższych latach o połowę oraz dalszy rozwój miasta w tym rozbudowa bazy uzdrowiskowej.

Z kolei prezes naszego klubu gen. bryg. pil. Roman Harmoza podziękował za możliwość spotkania i pogratulował panu Markowi ponad dwudziestu lat sprawowania urzędu burmistrza Gołdapi, miasta, którego osiągnięcia znane są nie tylko w Polsce ale i za granicą. Dodał też, że burmistrz, jako włodarz miasta traktuje swoją pracę jak służbę i wykonuje ją z ogromną pasją i zaangażowaniem. Jest także wielkim sympatykiem, opiekunem i dobrym duchem 15 Gołdapskiego Pułku Przeciwlotniczego, co potwierdza lektura  jego książki: pt. „Marek Miros. Burmistrz Gołdapi”.|
Podkreślił także, że Marek Miros należy do nielicznego grona 27 burmistrzów (na 913 miast), sprawujących swój urząd już szóstą kadencję.
Na zakończenie swojego wystąpienia generał Harmoza, życzył gospodarzowi wyboru na kolejna kadencję i pełnej realizacji planów dalszego rozwoju tego pięknego zakątka Polski.

W kolejnych dniach mieliśmy okazję zwiedzić najpiękniejsze miejsca Gołdapi i regionu.

Zwiedzaliśmy m.in. Mosty w Stańczykach – zaprojektowane przez architektów włoskich i wybudowane przed I wojną światową oraz w okresie międzywojennym (w latach 1912-1914 powstał  tzw. most północny,  a w latach 1923-1926 most południowy) jako mosty kolejowe na linii kolejowej Gołdap – Żytkiejmy, przez które jednak żaden pociąg nigdy nie przejechał.
Mosty mają  250 metrów długości,  36,5 m wysokości  i stanowią dziś ciekawą atrakcję turystyczną..

W kolejnym dniu odwiedziliśmy rynek miejski z rzadko spotykanym „dwuczasowym” zegarem słonecznym, Piekną Górę (272 m n.p.m) z trasami narciarskimi, kolejką linowo-krzesełkową, parkiem linowym i położoną na szczycie kawiarnią obrotową oraz Zajazdem, w którym wyeksponowano trofea myśliwskie pozyskane w Puszczy Rominckiej.

W Puszczy Rominckiej ciekawostką są głazy Wilhelma II, które są rozmieszczone w miejscach ustrzelenia wyjątkowych okazów jeleni. Takich kamieni, na których są umieszczone inskrypcje mówiące o dacie polowania oraz o wielkości upolowanej zwierzyny po obu stronach granicy znajduje się 14, z tego  8 na terenie Polsce.

Zwiedziliśmy też wieżę ciśnień z 1905 roku, która po gruntownym remoncie została zamieniona na obiekt turystyczny. Posiada ona dwa nowoczesne tarasy widokowe i kawiarenkę rozmieszczoną na szczycie.

Naszą przewodniczką w podróży do przeszłości była pani Aleksandra Ratasiewicz – kustosz Muzeum Gołdapskiego, która w  niezwykle barwny sposób opowiedziała nam dzieje Gołdapi – od jej powstania w 1565 roku i uzyskania praw miejskich w 1570 roku do dnia dzisiejszego, a także historię zabytków oraz miejsc, które mieliśmy okazję zwiedzić.

W czasie naszego krótkiego pobytu w warunkach pięknej polskiej złotej jesieni mogliśmy się przekonać o niezwykle ciekawej historii regionu Mazur Garbatych, puszczy Rominckiej oraz Boreckiej i jednej z ważniejszych miejscowości tego terenu,  Gołdapi, gdzie spotkaliśmy interesujących ludzi, odwiedziliśmy piękne zakątki, a także znacząco poprawiliśmy swoje zdrowie i kondycję.

Warto w przyszłości tu powrócić, by odwiedzić te miejsca, których nie zdążyliśmy zobaczyć teraz, jak chociażby: Mazurską piramidę w Rapie, bezkrwawe Safari, Festiwal Pogranicza „Kartaczewo”, Głazy cesarza Wilhelm II i wiele, wiele innych atrakcji.